szlochaj przed lustrem, ze jesteś brzydka i gruba.
włącz sobie film, w którym chuda, wysportowana i piękna ukochana głównego bohatera specjalizuje się w sztukach walki i władaniu bronią palną (i każdą inną.)
oglądając jedz. jedz dużo.
dalej szlochaj przed lustrem, że wyglądasz jak połączenie mamuta z waleniem.
jestem hopeless.
Cześć, TrzyStaniki! Czytałam Wasz blog lata temu, kiedy sama szłam na studia i towarzyszył mi w tym :) zajrzałąm tu z sentymentu. Nigyd wcześniej nie komentowałam, ale pamiętam że w tym czasie kiedy sama zastanawiałam się nad wyborem studiów i miasta, to trochę Was traktowałam jako "koleżanki", u których można podglądnąć co słychać :) No i szkoda, że już nie piszecie, pewnie czasu nie ma... ;) ale może dacie się namówić na jakiś wpis - jak potoczyły się Wasze losy, czy któraś z Was została w Poznaniu, co robicie po studiach... Byłoby miło! Pozdrawiam, Wasza czytelniczka!
OdpowiedzUsuńIlona